poniedziałek, 16 czerwca 2025

Modelka - Lars Saabye Christensen

 

Lars Saabye Christensen

Modelka

Modellen

Przeł. Iwona Zimnicka

Wydawnictwo Marginesy

ISBN 978-8368226-18-8


Gdybyście mieli wybór, wolelibyście ogłuchnąć czy stracić wzrok? To pytanie towarzyszy głównemu bohaterowi powieści Larsa Saabye Christensena. Peter Wihl jest malarzem, który dobiega pięćdziesiątki, jego kariera mocno wyhamowała, a im bliżej jego wystawy, tym atmosfera w domu staje się gęstsza i dusząca. Sytuację pogarsza atak, podczas którego bohater traci na chwilę wzrok, a czytelnik z każdym rozdziałem głębiej wchodzi w psychikę artysty.


Christensen w pewnym okresie był dla mnie bardzo ważnym pisarzem, który jako jeden z nielicznych potrafił pisać wielkie powieści - zachwyciłem się Półbratem oraz Beatlesami, wspaniale wodził mnie za nos swoimi fabułami; oszukiwał dla mnie tak pięknie, że nie wyobrażałem sobie nie chcieć być oszukanym. Modelka na tle wcześniejszych powieści wydaje się inna - bardziej kameralna i intymna, nastawiona na przeżycia głównego bohatera, z mocno ograniczonym światem. Tu nie chodzi już o kuszące kłamstwo opowieści, lecz o wejście daleko w głąb osobowości skupionego na swoim dziele artysty.


W Modelce autor stworzył protagonistę pełnego sprzeczności, postać wielowymiarową i jednocześnie trochę antypatyczną, która w obliczu kryzysu jest w stanie podpisać pakt z diabłem, by nie stracić tego, co w niej cenne. Peter zdaje się oszukiwać samego siebie, będąc przekonanym o własnej racji; nie potrafi docenić szczęścia, które posiada - kochającej rodziny i oddanego przyjaciela. Czy bycie odważnym w sztuce oznacza odwagę w życiu, przekraczanie granic na płótnie przekłada się na naruszanie granic innych ludzi, a wrażliwość potrzebna artyście równa się wrażliwości wobec drugiego człowieka? Christensen opowiada historię o strachu przed stratą oraz tym, do czego potrafi on doprowadzić; jest to także opowieść o egoizmie w obliczu nacierającej choroby.


Poza Peterem Wihlem udało się pisarzowi nakreślić parę wyrazistych portretów postaci, pośród których wyróżniają się żona i córka głównego bohatera. Helene pracuje jako scenografka w teatrze, szykując się do nowego odczytania Dzikiej kaczki Ibsena - przedstawiona zostaje jako troskliwa matka i żona, ale też realizująca się kobieta. Jej wrażliwość, odwaga i cierpliwość zostają wielokrotnie wystawiane na próbę. Siedmioletnia Kaia została przedstawiona jako dziecko nad wyraz poważne i dojrzałe, posiadające ten szczególny rodzaj dziecięcej mądrości, która potrafi zaskoczyć dorosłych. Przy tak silnych bohaterkach Wihl wydaje się bardziej kruchy i tchórzliwy, niż w rzeczywistości jest.


Choć Modelka to dobrze napisana, trzymająca w napięciu i pozwalająca na wgląd w psychikę postaci powieść, mam z nią problem, a może raczej z Christensenem. Odniosłem wrażenie, że w tej książce poszedł utartymi ścieżkami, wykorzystał parę zgranych motywów i zwrotów akcji - podczas lektury czułem, że mam do czynienia z tekstem efektownym, ale miejscami spłaszczonym. W jednym z fragmentów główny bohater wspomina obraz Vermeera Mleczarka, a konkretnie namalowany na gołej ścianie gwóźdź, będący tak prawdziwy, że niemal czuć, jak drapie. W Modelce momentami czuć taki gwóźdź, ale zbyt obły, żeby podrapał. Jak zawsze ukłony w stronę Iwony Zimnickiej - przekład czyta się doskonale.


niehalo

Dziękuję



W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2025 roku – 64/120; Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 3,1 cm; 330 stron; Wielkobukowe alfabetyczne bingo - M


Modelka - Lars Saabye Christensen do kupienia na Bonito

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz