Claudio Magris
Zakrzywiony czas w Krems
Tempo curvo a Krems
Przeł. Joanna Ugniewska
Wydawnictwo Pogranicze
ISBN 978-83-66143-24-1
Claudio Magris był do tej pory jednym z pisarzy, którzy znajdowali się na orbicie do zapoznania, ale dopiero teraz miałem przyjemność coś przeczytać. I na pewno będę wracał do tego autora - niesamowicie mi przypasował.
Pięć opowiadań składających się na zbiór Zakrzywiony czas w Krems opowiada o ludziach będących w jesieni życia, sięgających pamięcią do czasów minionych. Każda z historii wypełniona jest po brzegi melancholią, ale jednocześnie bohaterowie są pogodzeni z czasem. A czas odgrywa w tekstach Magrisa niebagatelną rolę, jak choćby w tytułowym opowiadaniu, gdzie postać w swoim wewnętrznym monologu zastanawia się nad jego względnością. Czy nasz czas zawsze jest linearny, czy może się zakrzywić, zamykając nas w pętli? Czy ciąg zdarzeń musi mieć charakter przyczynowo-skutkowy, a może mógłby zaistnieć odwrotnie? Czy wieloletni dyrektor może na emeryturze chcieć wykonywać polecenia, zamiast je wydawać, a pisarz u kresu życia, że nic tak naprawdę nie wie o tym, czemu poświęcił całe lata?
Magris przechadza się po swoim rodzinnym Trieście i sięga pamięcią swoich postaci do czasów odleglejszych niż jego własne doświadczenia. Czuć w niektórych momentach nawiązania do Itala Sveva (bezpośrednie) czy Alberta Moravii - monologi bohaterów Magrisa pełne są nie tylko myślami o przemijaniu, ale także rozumieniu siebie. Żadna przeszłość nie wydaje się w pełni zamknięta w zakurzonej skrzyni, ponieważ klucz pamięci pozostawia niedomknięte wieko. Wspaniałe opowiadania, nadające się do wielokrotnej lektury.
niehalo
W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2025 roku – 77/120; Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 1 cm; 80 stron; Wielkobukowe albo-albo – bohater w sędziwym wieku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz