Bolesław Leśmian
Łąka
Wydawnictwo Powergraph
ISBN 978-83-67845-70-0
To powinna być opinia dotycząca nowego wydania Łąki w serii Kiedyś przeczytam, które ukazało się nakładem wydawnictwa Powergraph z posłowiem Anety Korycińskiej, czyli Baby od polskiego; i pewnie trochę będzie, ale bardziej jednak o ponownym odkrywaniu poezji Bolesława Leśmiana, ponieważ każdy powrót do tekstu jest poznaniem go na nowo i mógłbym jeszcze jakiś ładny banał rzucić o tym, że tekst zmienia się razem z nami, ale wstyd mi przy Leśmianie z taką wyświechtaną frazą wyskakiwać.
“Bo sam właśnie taki był: nic nie rozumiał. Toczył po tym świecie Bożym wątłe swe ciałko, zdumiony, że chodzi, zdumiony, że ludzie dokoła, przerażony bełkotem, chaosem i turkotem nieistotnych zdarzeń – On, przybysz z niewspółmiernych z istniejącym światem stron, Ptak Fantastyczny, dziwnym a złośliwym zrządzeniem losu skazany na dwunożny, nieskrzydlaty byt na ziemi. Jeżeli gdzieś w zaświatach, w zaniebiosach i w zamyślach istnieje nieobjęte zmysłami Państwo Poezji – to nikt inny [...] był na ziemi jego ambasadorem in partibus infidelium” - to fragment wspomnienia Juliana Tuwima o Bolesławie Leśmianie. Trudno o podsumowanie bardziej trafne; kiedy skamandryci szykują swój bezprogramowy program, Awangarda Krakowska zaraz wystrzeli Peiperowskim manifestem 3M, a futuryści przeprowadzali swoją rewolucję na języku i poezji, on zapraszał czytelnika na Łąkę - pomysł tak osobny, niepopularny i zaskakujący, że niemożliwe, by mógł sobie znaleźć miejsce jako członek grupy. Skazany przez własny artystyczny wybór na twórcze odosobnienie.
Pamiętam pierwsze, mało świadome doświadczenia z pojedynczymi tekstami Leśmiana z czasów nastoletnich - pozostało dobre wspomnienie, wykuty na pamięć wiersz czy dwa. Później spotkanie z udawaną fachowością, jakże analityczne i interpretacyjnie wysublimowane - dziś to wspomnienie wywołuje jedynie ironiczny uśmiech nad samym sobą - podczas czytania Łąki właśnie i Napoju cienistego. Co mi z tego Leśmiana zostało? Po latach same hasła, spłycające tę twórczość do kilku maturalnych motywów (patrz: ludowość, ballada, miłość, śmierć, oniryzm, leśmianizm). Zatarło się to, co w tej poezji najważniejsze, czyli piękno, rytmiczność i melodyjność, a nade wszystko osobność. Bo od czasu do czasu, ale nie nazbyt często, może raz na pokolenie przy dobrych wiatrach, pojawia się ktoś, kto ma tak niepodrabialny styl i wyobraźnię do stworzenia własnego wszechświata. Zachwycają mnie w wierszach Leśmiana erotyzm (obecny nie tylko w cyklu W malinowym chruśniaku), wrażliwe i pełne miłości spojrzenie na naturę (zwłaszcza w Asoce i Łące), a także Pieśni kalekujące - w całości wspaniałe. I wiem, że za jakiś czas przyjdzie chęć powrotu, że do Leśmiana wrócę, że kiedyś przeczytam, raz jeszcze.
niehalo
Dziękuję
Łąka - Bolesław Leśmian do kupienia na Bonito
W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2025 roku – 43/120; Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,6 cm; 134 stron; Wielkobukowe okładkowe bingo – minimalizm; Wielkobukowe alfabetyczne bingo - Ł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz